Nie jest dobrze...
Poniedziałek, 30 czerwca 2008
· Komentarze(0)
Kategoria Trasy miejskie
Nie jest dobrze...
Musiałem wybrać się w kilka miejsc w mieście (m.in. na dworzec PKP) więc skorzystałem z roweru, by szybciej załatwić sprawy. Ponadto przez część trasy towarzyszyłem osobie idącej pieszo, to prędkość średnia jest jaka jest. I generalnie to coraz gorzej się czuję... Doszło aż do tego, że popołudniem wybrałem się do lekarza, który stwierdził jakąś chorobę wirusową. I kazał odpoczywać.
Musiałem wybrać się w kilka miejsc w mieście (m.in. na dworzec PKP) więc skorzystałem z roweru, by szybciej załatwić sprawy. Ponadto przez część trasy towarzyszyłem osobie idącej pieszo, to prędkość średnia jest jaka jest. I generalnie to coraz gorzej się czuję... Doszło aż do tego, że popołudniem wybrałem się do lekarza, który stwierdził jakąś chorobę wirusową. I kazał odpoczywać.