Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2008

Dystans całkowity:23.50 km (w terenie 2.50 km; 10.64%)
Czas w ruchu:01:30
Średnia prędkość:15.67 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:23.50 km i 1h 30m
Więcej statystyk

Puszcza Mariańska > PKP Radziwiłłów Mazowiecki > PKP Pruszków > Duchnice > Ożarów Mazowiecki > Piastów > PKP Warszawa Ursus

Sobota, 26 kwietnia 2008 · Komentarze(0)
Puszcza Mariańska > PKP Radziwiłłów Mazowiecki > PKP Pruszków > Duchnice > Ożarów Mazowiecki > Piastów > PKP Warszawa Ursus

26 kwietnia to także dzień od którego w Kolejach Mazowieckich rozpoczęła się tegoroczna oferta "Rower GRATIS". Grzechem byłoby nie skorzystać, więc wybrałem się na krótką wycieczkę. Zacząłem rano - ok. godziny 8:20 w Puszczy Mariańskiej. Po dokonaniu szybkiego przeglądu roweru (w końcu od dłuższego czasu nie był używany) ruszyłem 5-kilometrową "autostradą" Puszcza Mariańska-Radziwiłłów. Po 20 minutach byłem już na peronie radziwiłłowskiej stacji, skąd o 9:00 miał odjechać pociąg osobowy KM 9210 rel. Skierniewice-Warszawa Wschodnia. Około 9:40 byłem już w Pruszkowie. Od dworca kolejowego ulicami Waryńskiego, Elektryczną, 3 maja dotarłem do ciekawego i interesującego Kościoła na pruszkowskim Żbikowie. Dokładnie go sobie obejrzałem i po krótkich obserwacjach ruszyłem ulicami Ciechanowską i Rysią (zwłaszcza ta druga była bardzo "terenowa") w kierunku drogi wylotowej prowadzącej do Ożarowa Mazowieckiego. Minąłem wieś Duchnice i szybko dotarłem do celu mej podróży - Ożarowa Mazowieckiego. Nielegalnie przekroczyłem tory kolejowe magistrali E20, obejrzałem ożarowski budynek stacyjny i wzdłuż torów, ulicą Bocznicową udałem się w kierunku wschodnim. Odbiłem w ulicę Topolową i po niedługim okresie czasu wjechałem w granice miasta Piastów. Po pokonaniu kilku przeszkód dotarłem do pętli podmiejskich autobusów linii 716 i 717 (Piastów Ogińskiego) i po trasie linii 716 (ulicami Sowińskiego, Al. Wojska Polskiego, Warszawską) pojechałem do Ursusa. Tam korzystając z linii 149 przetransportowałem się z Osiedla Niedźwiadek do przystanku PKP Ursus (no co - zmęczony miałem prawo być, wszak to pierwsza wyprawa rowerowa w tym roku). O 10:57 nadjechał pociąg osobowy KM 215 rel. Warszawa Wschodnia-Skierniewice, który opuściłem po godzinie podróży, w Skierniewicach. Wyniki z prędkością średnią i dystansem wycieczki może nie za rewelacyjne, ale to dopiero początek jeżdżenia ;-)

Sezon rowerowy (a ściślej rowerowo-kolejowy) 2008 uważam za otwarty!